ZUS opublikował efekty kontroli zwolnień lekarskich na Warmii i Mazurach. To część ogólnopolskiej akcji wyłapywania lewych L-4. Akcja ma przynieść oszczędności, ale w województwie warmińsko-mazurskim efekt jak na razie jest odwrotny do zamierzonego.

W sierpniu sprawdzono 311 zwolnień, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w lipcu. Ale wyniki są dwukrotnie niższe niż miesiąc wcześniej. W sierpniu dzięki wzmożonym kontrolom zakwestionowano 30 zwolnień, dzięki czemu ZUS zaoszczędził 8,5 tys złotych. W lipcu, dzięki zwykłym kontrolom, ujawniono 70 nieuzasadnionych zwolnień, co pozwoliło zaoszczędzić 16,5 tys złotych.

Michał Kraszewski z olsztyńskiego ZUS-u tym niezbyt imponującym wynikiem jednak się nie przejmuje. To był okres urlopowy - zaznacza:

Jak dodaje, obyło się bez dodatkowych kosztów – wzmożone kontrole przeprowadzali ci sami pracownicy, co w poprzednich miesiącach.

Nieco lepiej wypadły wyniki kontroli tego, jak zwolnienia są wykorzystywane. ZUS nakazał powrót do pracy 8 osobom, które mimo zwolnienia lekarskiego nie leżały w domach, ale wyjeżdżały lub nawet pracowały. Tu oszczędności to niecałe 18 tys. złotych, czyli prawie dwa razy większe niż w lipcu. Ale akurat w tym przypadku w sierpniu kontroli było tylko nieznacznie więcej niż miesiąc wcześniej. Wniosek, jaki mi się nasuwa – liczba kontroli niespecjalnie wpływa na skalę oszczędności.