Opóźnia się powołanie spółki celowej, która będzie odpowiadać za budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, czyli największego lotniska w Polsce. Według zapowiedzi Ministerstwa Infrastruktury, spółka miała działać jeszcze w lipcu. Potem termin przesunięto na sierpień. Tymczasem - jak ustalił reporter RMF FM - już teraz wiadomo, że ten termin nie będzie dotrzymany.

Opóźnia się powołanie spółki celowej, która będzie odpowiadać za budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, czyli największego lotniska w Polsce. Według zapowiedzi Ministerstwa Infrastruktury, spółka miała działać jeszcze w lipcu. Potem termin przesunięto na sierpień. Tymczasem - jak ustalił reporter RMF FM - już teraz wiadomo, że ten termin nie będzie dotrzymany.
Tereny gminy Baranów widziane z lotu ptaka / Leszek Szymański /PAP

Kiedy spółka będzie powołana? To kwestia tygodni, nie miesięcy - odpowiada Marcel Klinowski z Ministerstwa Infrastruktury. Resort to opóźnienie tłumaczy koniecznością zorganizowania zaplecza dla spółki, której 100 procent budżetu pochodzić będzie z budżetu państwa. Musimy przygotować dokumenty, umowy, zrekrutować osoby, które będą zarządzały spółką, to wymaga czasu, szukamy najlepszych specjalistów z branży - podkreśla Marcel Klinowski, członek Zespołu Doradczego Pełnomocnika Rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego. 

Brak spółki ma swoje konsekwencje. Po jej powołaniu miała zacząć działać rada konsultacyjna do negocjacji z rządem. W jej skład wejdą mieszkańcy i wójtowie gmin, na terenie których powstanie lotnisko. Rada miała zacząć działać jeszcze w czasie wakacji. Wciąż jej nie ma. 

Pierwszy samolot - za 9 lat i 2 miesiące

Jak ustalił nasz reporter, w listopadzie lub grudniu do drzwi pierwszych właścicieli działek i nieruchomości zapukają rzeczoznawcy, którzy złożą dwie oferty. Pierwsza to kupno ich ziemi za gotówkę. Druga to zamiana ich działki na inną. 

Od właściciela nieruchomości będzie zależało, czy chce więcej ziemi o niższych parametrach albo tyle samo lub mniej ziemi o parametrach lepszych - tłumaczy w rozmowie z RMF FM Marcel Klinowski, członek Zespołu Doradczego Pełnomocnika Rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego. 

Negocjacje z mieszkańcami mają potrwać półtora roku. Według planów, skończą się w połowie 2020 roku. Jeżeli do tego czasu nie uda się dojść do porozumienia z mieszkańcami w sprawie wykupu ich ziemi, otrzymają oni decyzję administracyjną o tym, że w związku z rządowymi planami ich grunty zostaną zajęte. Dopiero od dnia dostarczenia tej decyzji mieszkańcy będą mieć 120 dni na wyprowadzenie się - precyzuje Marcel Klinowski. 

Jak dowiedział się nasz dziennikarz, według najnowszych planów rządu, aktualna data odlotu pierwszego samolotu z nowego lotniska to październik 2027 roku, czyli za dziewięć lat i dwa miesiące. 

(mpw)