W Białymstoku od kwietnia wzrosną ceny biletów komunikacji miejskiej, od czerwca w górę pójdą również opłaty za postój w strefie płatnego parkowania w centrum miasta. Decyzje o podwyżkach podjęli radni.

Za podwyżkami zagłosowali radni PO, którzy mają większość w radzie miasta w Białymstoku. Przeciwko byli radni PiS i SLD.

Jednorazowy bilet normalny w komunikacji miejskiej kosztuje teraz 2,4 zł, a po podwyżce będzie to 2,8 zł. Bilet ulgowy kosztuje o połowę mniej. 2,7 zł ma kosztować bilet normalny kupiony za pomocą elektronicznej karty miejskiej. Ta o 10 groszy niższa cena za bilet elektroniczny to nowa propozycja, która ma zachęcać do korzystania z elektronicznych biletów. Bilet miesięczny imienny ma kosztować po podwyżce 80 zł, teraz jest to 72 zł. Główny powód podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej to rosnące ceny paliw. Po raz ostatni w Białymstoku bilety podrożały w pierwszej połowie 2011 roku.

Kierowcy zapłacą też więcej za parkowanie

Od czerwca w Białymstoku w górę pójdą opłaty za parkowanie w ścisłym centrum miasta. Radni zdecydowali o poszerzeniu strefy płatnego parkowania i podziale jej na dwie podstrefy. Dotychczasowa strefa w ścisłym centrum będzie podstrefą A, powstała też podstrefa B nieco dalej od centrum. Opłaty w strefie A wzrosną o 100 proc. Teraz pół godziny parkowania kosztuje 60 groszy, godzina 1,2 zł. Po podwyżce będzie to być 1,2 zł za pół godziny i 2,4 zł za godzinę. W strefie B opłaty nie zmienią się.