Prezydent nie może "uwolnić" wymiaru sprawiedliwości od orzekania - głosi uchwała zgromadzenia sędziów apelacji warszawskiej ws. ułaskawienia przez prezydenta byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników. Według Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka prezydent nie może w drodze łaski umarzać procesu.

Prezydent nie może "uwolnić" wymiaru sprawiedliwości od orzekania - głosi uchwała zgromadzenia sędziów apelacji warszawskiej ws. ułaskawienia przez prezydenta byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników. Według Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka prezydent nie może w drodze łaski umarzać procesu.
Andrzej Duda /PAP/Jacek Turczyk /PAP

Sędziowie zastrzegają, że ich uchwała nie stanowi oceny zastosowania przez prezydenta Andrzeja Dudę prawa łaski wobec b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego i pozostałych członków kierownictwa Biura, ale sprzeciwiają się "negatywnemu przekazowi, jaki temu towarzyszy". "Nie sposób zaakceptować przedstawiania wymiaru sprawiedliwości jako instrumentu politycznego, a przez to kreowania wizerunku sądów jako instytucji niezdolnych do wykonywania konstytucyjnie powierzonych zadań" - czytamy w uchwale. W dokumencie czytamy, że zgromadzenie "wyraża głębokie zaniepokojenie pojawiającymi się w ostatnim czasie wypowiedziami w związku ze sprawą Mariusza Kamińskiego i trzech pozostałych członków kierownictwa CBA".

"Konstytucja stanowi, że ustrój Rzeczypospolitej Polskiej opiera się na podziale i równowadze władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej, a żadna z nich nie jest zwierzchnią nad pozostałymi. Władza wykonawcza nie może konkurować z władzą sądowniczą, a Prezydent RP nie jest organem mogącym "uwolnić wymiar sprawiedliwości" od sprawowania władzy w konstytucyjnie zakreślonym obszarze" - napisali sędziowie.

Według Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, akt łaski nie prowadzi do konieczności umorzenia postępowania przez sąd II instancji, a jego skutki zrealizują się dopiero po ewentualnym prawomocnym skazaniu ułaskawionego. HFPC sporządziła opinię prawną dotyczącą skutków prawnych ułaskawienia przez prezydenta osób skazanych nieprawomocnym wyrokiem sądu karnego.

Prezydent może ułaskawić skazanego, a więc zwolnić go z odbywania całości lub części kary, czy nawet zatrzeć skazanie. Nie może jednak decydować o uniewinnieniu oskarżonego, ani też nakazywać sędziemu, aby ten umorzył postępowanie karne - ocenił dr Piotr Kładoczny, sekretarz zarządu HFPC.

HFPC podkreśliła, że art. 139 Konstytucji regulujący prezydenckie prawo łaski nie może być interpretowany w oderwaniu od podstawowych zasad ustrojowych Polski. Taką fundamentalną zasadą jest m.in. trójpodział władzy i wynikająca z niego zasada niezależności sądów. Przyznanie prezydentowi prawa do nakazywania sędziom umorzenia postępowania karnego oznaczałaby, że głowa państwa mogłaby decydować o tym, które sprawy podlegają rozpoznaniu przez wymiar sprawiedliwości, a które nie - oceniła HFPC. Według niej, "byłaby to zdecydowanie silniejsza ingerencja we władzę sądowniczą, niż w przypadku wąsko rozumianej łaski, ograniczającej się wyłącznie do przyznania prezydentowi prawa do łagodzenia prawomocnie orzeczonych kar".

(mn)