Deputowani ukraińskiej opozycji spędzili całą noc w budynku parlamentu, starając się nie dopuścić do głosowania nad reformą konstytucji. Ich zdaniem pozwoli ona prezydentowi Leonidowi Kuczmie utrzymać władzę.

Jak podkreśla lider opozycji Wiktor Juszczenko, proponowana nowelizacja konstytucji to nic innego jak próba nielegalnego przedłużenia kadencji Kuczmy. Zakłada bowiem zmianę sposobu wybierania prezydenta - zamiast wyborów powszechnych, głowę państwa miałby wybierać parlament.

Jesteśmy świadkami pierwszego etapu konstytucyjnego zamachu stanu na Ukrainie. Zamachu, którego celem jest utrzymanie władzy przez prezydenta i oligarchów. By to osiągnąć, starają się posłużyć konstytucją; zasłaniają się tak zwaną reformą konstytucyjną. Według ostatnich sondaży, 86% Ukraińców chce, by wybory prezydenta, tak jak dotychczas, miały powszechny charakter. Druga, 5-letnia kadencja Kuczmy upływa w październiku przyszłego roku.

09:15