Poznański sąd skazał na cztery lata więzienia Sebastiana S. - ratownika medycznego, który w kwietniu dwa lata temu doprowadził do zderzenia prowadzonej przez siebie karetki pogotowia z pociągiem relacji Katowice - Gdynia. W wypadku zginęli jego dwaj koledzy - lekarz i ratownik medyczny.

Kara więzienia nie jest jedyną, na jaką sąd skazał mężczyznę. Sąd orzekł też wobec Sebastiana S. 6-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz zapłatę po 50 tysięcy złotych dla oskarżycieli posiłkowych. 

Kierowca karetki był oskarżony o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, w której zginęły dwie osoby, za co groziło mu 8 lat więzienia

Śmierć lekarza i ratownika medycznego

Do wypadku na przejeździe kolejowym w podpoznańskim Puszczykowie doszło na początku kwietnia 2019 roku.

Kierowca karetki - jadąc do szpitala w Puszczykowie po pacjenta wjechał na zamykający się przejazd kolejowy. Kiedy po zamknięciu szlabanu próbował ustawić karetkę równolegle to torów - na ratunek było już za późno. Uderzył w nią rozpędzony pociąg. Zginęli 30-letni lekarz i 42-letni ratownik

Sąd: Rogatki zadziałały prawidłowo

W ocenie sądu nic nie wskakuje na to, aby w dniu zdarzenia rogatki na przejeździe były uszkodzone. Zadziałały prawidłowo, były zamknięte tak jak należy - podkreślił w uzasadnieniu wyroku sędzia Paweł Spaleniak.

Dodał, że nie ulega też wątpliwości, że oskarżony, wjeżdżając na przejazd kolejowy, naruszył zasady ruchu drogowego w sposób umyślny.

Wyrok sądu w tej sprawie nie jest prawomocny. 

Opracowanie: