Rowerzysta został śmiertelnie postrzelony przez jednego z myśliwych z Wielkopolski. Ciało mężczyzny znaleziono w miejscowości Mirkowice przy drodze Wągrowiec – Janowiec Wielkopolski. Początkowo zakładano, że rowerzysta zginął po potrąceniu przez samochód. Dopiero sekcja zwłok dała odpowiedź na pytanie, co było prawdziwą przyczyną zgonu.

Rowerzysta został śmiertelnie postrzelony przez jednego z myśliwych z Wielkopolski. Ciało mężczyzny znaleziono w miejscowości Mirkowice przy drodze Wągrowiec – Janowiec Wielkopolski. Początkowo zakładano, że rowerzysta zginął po potrąceniu przez samochód. Dopiero sekcja zwłok dała odpowiedź na pytanie, co było prawdziwą przyczyną zgonu.
zdjęcie ilustracyjne /BARBARA GINDL (PAP/APA) /PAP

Rowerzystę znaleziono przy jednej z dróg. Wszystko wskazywało na potrącenie przez samochód, ale po ewentualnym sprawcy nie było śladu. Przeprowadzono więc sekcję zwłok. W trakcie badania medyk w ciele mężczyzny znalazł otwór po strzale.

Policja ustaliła, że feralnego dnia w okolicy trwało polowanie. Z kilku myśliwych wytypowano tego, który oddał śmiertelny strzał.

W tej chwili trwa eksperyment procesowy z jego udziałem. Myśliwy brał udział w polowaniu na sarny. Prawdopodobnie kula, która nie trafiła zwierzęcia, poleciała w stronę pobliskiej drogi wojewódzkiej i tam zabiła rowerzystę.

APA