Martina Hingis – kilka lat temu numer jeden kobiecego tenisa – poinformowała, że kończy karierę. Szwajcarka przyznała jednocześnie, że podczas tegorocznego turnieju w Wimbledonie wykryto w jej organizmie kokainę.

Miałam pozytywny wynik testu, ale nigdy nie brałam narkotyków. Czuję się na sto procent niewinna. Powodem, dlaczego o tym mówię, jest to, że nie chcę toczyć boju z władzami antydopingowymi - oświadczyła Hingis. Postanowiłam, biorąc też pod uwagę mój wiek i problemy zdrowotne, zakończyć karierę sportową - dodała.

27-letnia tenisistka przed miesiącem zakończyła obecny sezon, informując że potrzebuje coraz więcej czasu, by dojść do pełnej sprawności. Szwajcarskie media natychmiast zaczęły spekulować, że tenisistka zamierza rozstać się z tenisem.

Urodzona w Koszycach Hingis dominowała na kortach pod koniec lat 90. W 2002 roku po serii kontuzji wycofała się z wyczynowego uprawiania sportu. Wróciła w 2006 roku. Zdołała wygrać trzy turnieje z cyklu WTA i awansowała na siódmą pozycję na świecie, ale większość kończącego się sezonu straciła z powodu kontuzji i obecnie w rankingu WTA jest 19. W międzyczasie wyszła za mąż za czeskiego tenisistę Radka Stepanka.