Od lat Polska spiera się z Rosją o kamienice w Warszawie. Teraz Moskwa zaproponowała, by zmienić status prawny budynków - na dyplomatyczny; tak, by na zawsze weszły pod rosyjską jurysdykcję.

Najsłynniejsza rosyjska kamienica mieści się przy alei Szucha 8. Rosjanie uważają, że to własność przedstawicielstwa rosyjskiego w Polsce.

Władze Warszawy twierdzą, że budynek należy formalnie do miasta. Tylko użytkowany jest przez Rosjan. Ale śladów użytkowania nie widać. Wprawdzie kamienica śwież wyremontowana, ale zamknięta.

Podobno dzierżawi ją firma Immorent. Reporterka RMF próbowała się skontaktować z jej przedstawicielami. Ale firma albo nie istnieje, albo nie ma telefonów; nie ma jej w żadnych spisach. Kamienicę w imieniu Immorentu miała wynająć inna firma – Berken.

To jest sprawa, o której chcemy zapomnieć - mówi dyrektor spółki. To był po prostu nieudany biznes. Kamienicy po prostu nikt nie wynajął, teraz stoi pusta. Ale nie zawsze tak było, niegdyś mieściła się tam firma Huszczy – byłego skarbnika SDRP.

Jednak może powodem braku zainteresowania budynkiem są krążące plotki, że swoją siedzibę miały tam służby specjalne. Podsłuchów bał się minister Cimoszewicz i dlatego przeniósł swój gabinet w najdalszy kąt MSZ. Z pobliskiego budynku MON-u wyniósł się także min. Szmajdziński.