Rafał S., pseudonim Szkatuła grał w klubie LKS Pniewy - ustalił "Super Express". Poszukiwany od 10 lat groźny bandzior Rafał S. ps. Szkatuła był gwiazdą lokalnej ligi piłkarskiej. Grał pod nazwiskiem Andrzej P. jako pomocnik.

Pojawiał się co jakiś czas na boisku przy szkole w Tarczynie. Przyjeżdżał szarą skodą fabią, taką, w jakiej zatrzymała go policja. Miły, towarzyski. Przedstawił się jako Andrzej, ale wszyscy wołali na niego Messi, bo był wielkim fanem Barcelony (podczas zatrzymania miał na sobie koszulkę FC Barcelony) - opowiadał kolega "Szkatuły" z boiska. Miał talent do piłki. Kto by pomyślał, że to kryminalista - przyznał na końcu zszokowany.

"Super Express" dotarł do zdjęć, na których "Szkatuła" biega za piłką. Ostatnie są z meczu z Lesznowolą z 8 maja tego roku. Kilka dni potem Rafał S. został zatrzymany.

W piątek sąd aresztował Rafała S. ps. Szkatuła. Warszawska prokuratura okręgowa postawiła mu 12 zarzutów, w tym kierowania grupą przestępczą o charakterze zbrojnym i podżegania do zabójstwa Tomasza S. ps. Komandos. Pierwsi o zatrzymaniu "Szkatuły" poinformowali dziennikarze RMF FM.