Z meldunków, jakie otrzymaliśmy od wojewodów i służb wynika, że jesteśmy gotowi do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicy z Niemcami i Litwą - przekazał minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak w trackie niedzielnej konferencji prasowej. Podkreślił, że jest to działanie konieczne, by "zapewnić szczelność naszych granic".
- W konferencji prasowej szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka uczestniczyli także wiceministrowie Czesław Mroczek i Maciej Duszczyk, komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. Robert Bagan oraz komendant główny policji nadinsp. Marek Boroń.
- Polska jest gotowa do wprowadzenia od północy tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami i Litwą - zapewnił szef MSWiA.
- Do działań przygotowano 800 funkcjonariuszy Straży Granicznej, 300 policjantów, 200 żandarmów i 500 żołnierzy WOT. Kontrole mają być jak najmniej uciążliwe, a ich celem jest zapewnienie szczelności granic w walce z nielegalną migracją.
- Tomasz Siemoniak zaapelował do Polaków o wsparcie dla funkcjonariuszy i przypomniał, że blisko 90 proc. obywateli popiera tymczasowe kontrole.
- O północy szef MSWiA odwiedzi przejście graniczne w Świecku, gdzie zostaną odebrane meldunki o wdrożeniu kontroli. Tymczasowe kontrole obejmą 52 miejsca na granicy z Niemcami i 13 na granicy z Litwą.
- Szef MSWiA odniósł się do słów Jarosława Kaczyńskiego, podkreślając, że liczba nielegalnych migrantów była wyższa za czasów jego rządów. Siemoniak skrytykował pomysł referendum ws. nielegalnej migracji, uznając je za niepotrzebne.
W konferencji prasowej szefa MSWiA wzięli też udział wiceministrowie resortu spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek i Maciej Duszczyk, komendant główny SG gen. dyw. Robert Bagan, a także komendant główny policji nadinsp. Marek Boroń.
Siemoniak podkreślił w niedzielę, że Polska jest gotowa, by od północy wprowadzić tymczasowe kontrole na granicy z Niemcami i Litwą.
800 funkcjonariuszy Straży Granicznej, 300 policjantów, 200 żandarmów, 500 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej jest w pełnej gotowości, by od północy przystąpić do działań - wskazał szef resortu MSWiA.
Zapewnił, że służby będą starały się, by kontrole były jak najmniej dotkliwe i odczuwalne. Ich wprowadzenie jest konieczne, by zapewnić absolutną szczelność naszych granic w walce z nielegalną migracją - wskazał.
Zaapelował też do Polaków o wsparcie dla funkcjonariuszy straży granicznej i policji. Oni reprezentują polskie państwo, tylko oni mogą kontrolować granice, tylko oni mogą kontrolować obywateli - podsumował szef resortu spraw wewnętrznych i administracji.
Przypomniał, że blisko 90 proc. Polaków popiera wprowadzenie tymczasowych kontroli. Przy tej skali działania pewnie będą różne problemy, błędy, ale proszę o żelazne wsparcie opinii publicznej dla naszych funkcjonariuszy, dla naszych ludzi w mundurach - mówił.
Siemoniak zapowiedział w niedzielę wizytę na przejściu granicznym w Świecku, gdzie o północy zostaną odebrane meldunki o wdrożeniu tymczasowej kontroli granicznej we wszystkich wskazanych miejscach.
Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji w rozmowie z dziennikarzami, odniósł się do wizyty na granicy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który mówił m.in. o tysiącach migrantów i zapowiadał weryfikację prowadzonych kontroli.
Te tysiące nielegalnych migrantów było za czasów, kiedy w rządzie był właśnie pan Jarosław Kaczyński, był wicepremierem ds. bezpieczeństwa. Te liczby dwa lata temu były radykalnie wyższe, więc dobrze, że może spóźniony, ale w taki sposób prezes Jarosław Kaczyński reaguje - ocenił Siemoniak.
Podkreślił, że słowa o tysiącach migrantów odsyłanych z Niemiec nie są prawdą. Warto, aby ta cała dyskusja, sprawa tak ważna, dotycząca bezpieczeństwa Polaków, była wolna od dezinformacji, wolna od partyjnej walki. Mamy tutaj absolutnie wspólny interes. (...) Walczymy z nielegalną migracją i robimy wszystko, żeby jej nie było - mówił szef MSWiA.
Pytany zaś o pomysł przeprowadzenia referendum ws. przyjmowania nielegalnych imigrantów odpowiedział: Słyszymy o referendum od bardzo dawna. Nie wiem, kto jest w stanie powiedzieć, że jest za nielegalną migracją, więc nie potrzeba referendum - mówił.
Odnosząc się natomiast do informacji przekazanych przez policję o wprowadzeniu zakazu latania dronami w obszarze przygranicznym zaznaczył, że na granicy wschodniej przejścia graniczne zostały wpisane na listę infrastruktury krytycznej.
Nie wyobrażam sobie, że w miejscach, gdzie pracują nasi funkcjonariusze, latają prywatne drony i przeszkadzają im w pracy. To dla mnie oczywista decyzja. I dziwię się tym, którzy próbują to w jakikolwiek sposób kwestionować - powiedział.
W nocy z niedzieli na poniedziałek rozpoczną się tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Na granicy polsko-niemieckiej będą prowadzone w 52 miejscach, a na granicy polsko-litewskiej - w 13.
O decyzji ws. przywrócenia tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami i Litwą we wtorek poinformował premier Donald Tusk. Szef rządu uzasadniał swoją decyzję koniecznością powstrzymania niekontrolowanego napływu imigrantów. Wcześniej, podczas czerwcowej debaty nad wotum zaufania dla rządu, deklarował, że jest bardzo prawdopodobne, że jeszcze tego lata częściowe kontrole na granicy z Niemcami zostaną wprowadzone.
Dotychczas Polska kilkukrotnie czasowo przywracała kontrole na granicach wewnętrznych Schengen, uzasadniając je nasileniem migracji, epidemiami oraz ważnymi wydarzeniami o charakterze międzynarodowym. Tak było na przykład podczas współorganizowanego przez Polskę Euro 2012 i w czasie pandemii COVID-19.


