O godzinie 20.00 w niedzielę w całym kraju rozbłysły "światełka do nieba" – kulminacyjny moment 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Najnowsze dane mówią o zebraniu 92 mln zł. Fundacja w tym roku przeznacza pieniądze na sprzęt dla szpitali dziecięcych.

W tym roku w Warszawie "światełko do nieba" było nie jak do tej pory pokazem sztucznych ogni, lecz efektów laserowych. Szef WOŚP Jerzy Owsiak, powiedział, że orkiestra postanowiła w tym roku zrezygnować z pokazu sztucznych ogni, aby huk wystrzałów nie był przyczyną panicznych zachowań wśród zwierząt domowych. Opowiedział się za całkowitym zakazem używania sztucznych ogni.

Nie jest to jednak koniec 27. finału, ale jego kulminacyjny moment. Towarzyszące zbiórce imprezy i koncerty potrwają do północy.

Komisarz Dawid Marciniak z Komendy Głównej Policji ocenił, że WOŚP przebiega bezpiecznie. Poinformował, że nie ma informacji o niepokojących wydarzeniach.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski podziękował za wsparcie WOŚP. "Bardzo dziękuję wszystkim wolontariuszom i osobom dobrej woli, które wsparły dzieło WOŚP na rzecz pacjentów. Każdy dar serca jest ważny" - napisał na Twitterze.

W ciągu 26 finałów zebrano na wsparcie szpitali i przychodni na sumę ponad 951 mln zł.

Opracowanie: