Po 10 latach przerwy drużyna piłkarska z Olsztyna ma wrócić do swojej tradycyjnej nazwy Stomil Olsztyn. Przestała jej używać w 2002 roku, gdy klub rozpadł się, a jego następcy bali się przejęcia jego długów. Dlatego przyjęli początkowo nazwę OKP Warmia i Mazury, obecnie występują zaś jako OKS 1945 Olsztyn.

Nazwy Stomil Olsztyn używano od lat 70-tych. Kibicom kojarzą się z czasami największej świetności klubu, przede wszystkimi latami 90-tymi, gdy Stomil grał w ekstraklasie. Choć marka oponiarska Stomil, od której klub przyjął nazwę, nie funkcjonuje już na rynku, ani władzom klubu, ani większości kibiców to nie przeszkadza. Nazwa Stomil bardziej kojarzy się ludziom z piłką, niż z dawną marką opon. A nasi obecni sponsorzy też są zdania, że powinniśmy wrócić do tradycyjnej nazwy - mówi Andrzej Królikowski, dyrektor OKS 1945 Olsztyn.

Od kilku lat do przywrócenia nazwy Stomil działaczy namawiali kibice. Sami założyli nawet klub Stomil Olsztyn, w skład którego wchodzi m.in. kobieca drużyna piłkarska. Ale przede wszystkim zrobiliśmy to, by pokazać władzom OKS-u, że można używać nazwy Stomil. I bardzo się cieszę, że olsztyńska drużyna wróci do tego logo - mówi Adrian Frydrych, prezes "konkurencyjnego" Stomilu.

Stara nazwa ma powrócić na koszulki piłkarzy na początku przyszłego roku. Chcemy, by na koszulki wrócił też herb z kormoranem, składamy jeszcze dokumenty do urzędu patentowego, żeby nikt nie miał do nas pretensji - mówi dyrektor Królikowski.

A zwykli kibice wspominają, że to Stomil grał kiedyś w ekstraklasie, a olsztyński stadion gromadził tłumy. I po cichu liczą na to, że nowa-stara nazwa znów pomoże piłkarzom.