Stargard Szczeciński zrezygnuje ze swojej strefy płatnego parkowania. Miasto machnęło ręką na wpływy z tytuły opłat parkingowych, bo chce uniknąć procesu w sądzie.

Wszystko zaczęło się od skargi jednego z kierowców, który za parkowanie nie mógł zapłacić przelewem. Wtedy funkcjonowanie strefy zaczęła sprawdzać prokuratura. Po analizie uchwał i regulaminów, śledczy wystąpili do rady miasta o ich uchylenie, bo ich zdaniem nie są zgodne z prawem. Mając w perspektywie długie i kosztowne sądowe spory, władze miasta uznały, że walka nie ma sensu.

Kierowcy będą mogli zatem za darmo parkować na ulicy Czarnieckiego i osiedlu Tysiąclecia. Muszą jednak poczekać na wygaśnięcie dotychczasowej umowy z operatorem strefy do 1 sierpnia przyszłego roku.