Coraz więcej kobiet jest twierdzi, że ma takie same szanse na rynku pracy jak mężczyźni na tych samych stanowiskach. Większość nie ma jednak złudzeń, że w kwestii zarobków jest daleko od równouprawnienia - wynika z najnowszego sondażu CBOS. 11 proc. mężczyzn uważa, że pracująca kobieta szkodzi życiu rodzinnemu. Podobnego zdania jest osiem procent kobiet.

Wśród mężczyzn mających dzieci spada odsetek opinii, że praca kobiet daje więcej korzyści niż strat na rzecz przekonania, że korzyści i straty się równoważą.

Z kolei kobiety mające dzieci, znacznie częściej niż bezdzietne, uważają, że ich praca zawodowa szkodzi życiu rodzinnemu.

"Można wnioskować, iż pracujące matki mają wyrzuty sumienia, że niewystarczająco troszczą się o rodzinę" - twierdzą autorzy sondażu.

Badanie CBOS miało również sprawdzić, jaki odsetek Polaków byłby gotowy zrezygnować z pracy zawodowej na rzecz zajęcia się domem, gdyby sytuacja finansowa na po pozwalała.

W ciągu pięciu ostatnich lat spadł odsetek osób gotowych na takie rozwiązanie. Wzrósł udział odpowiedzi "zdecydowanie nie" ( 55 proc.).

Być może praca ma dla badanych Polaków coraz częściej wartość poza-zarobkową.

"Myśląc o pracy zawodowej, badani mają na względzie nie osiągane dochody, ale inne kwestie, np. rozwój, spełnienie" - tłumaczą autorzy badania.

Mężczyzna w domu?

Z pracy na rzecz rodziny nie zrezygnowałoby 57 proc. badanych mężczyzn. Skłonni do zajmowania się domem są bardziej mężczyźni z dużych miast. Jak zauważyli autorzy badania, wpływ na to mogą mieć poglądy polityczne. "Mężczyźni identyfikujący się z lewicą są częściej skłonni zająć się wyłącznie domem i wychowywaniem dzieci" - podał CBOS.

Podobne deklaracje złożyło 52 proc. mężczyzn zajmujących się "pracą biurową".

Odpowiedzi zdecydowanie nie udzieliło 27 procent kobiet. To o 8 punktów procentowych więcej niż w 2013 roku. Znaczący wpływ na odpowiedzi mają zarobki kobiet.

Wśród pań, które miesięcznie zarabiają powyżej 2,5 tys. zł, odpowiedź negatywna padła w 75 proc. przypadków.

"Również wśród kobiet widoczny jest wpływ preferencji politycznych. Badane o poglądach prawicowych częściej byłyby gotowe porzucić pracę" - stwierdzili autorzy badania.

"Analizując odpowiedzi "zdecydowanie nie" i "raczej nie", ponad połowa kobiet nie zgadza się na rezygnację z pracy zawodowej, nawet gdyby poziom dochodów partnera na to swobodnie pozwalał" - podsumował CBOS.

Ankieterzy pytali także respondentów, czy chcieliby, żeby ich partnerzy zrezygnowali z pracy, gdyby mogli utrzymać rodzinę jedynie z własnych zarobków. 24 procent mężczyzn odpowiedziało pozytywnie, a jeszcze pięć lat temu poparcie dla takiego rozwiązania deklarowało 32 proc. mężów i partnerów. Autorzy badania zauważyli, że ta różnica może wynikać z tego, że praca zawodowa pozwala kobiecie na samorealizację i daje satysfakcję. 

Z badania wynika, że sprzeciw wobec rezygnacji współmałżonka z pracy częściej wyrażają osoby z wyższym wykształceniem (71 proc.), kadra kierownicza i prowadzący własną działalność gospodarczą.

Praca kobiety zagrożeniem dla życia rodzinnego?

Według CBOS ostatnie pięć lat przyniosło znaczące przemiany w nastawieniu do pracy zawodowej kobiet. Jest ona coraz rzadziej postrzegana jako zagrożenie dla życia rodzinnego. "Okazuje się, że Polki świetnie łączą pracę z zajmowaniem się domem i dziećmi, nie obarczając mężów dodatkowymi obowiązkami, a dodatkowo utrzymują, że realizują partnerski model rodziny. W tej sytuacji nie ma powodów, aby mężczyźni byli przeciwni pracy zawodowej kobiet i oczekiwali od nich rezygnacji z kariery poza domem".

Respondenci byli pytani, czy kobiety i mężczyźni o takim samym wykształceniu, wykonujący ten sam zawód, mają podobne szanse na awans zawodowy. 10 proc. badanych uważa, że kobiety mają większe szanse (o 2 punkty procentowe więcej niż w ubiegłych latach). 41 proc. respondentów stwierdziło, że szanse obecnie są równe (wzrost o 3 punkty). A 42 procent uważa, że kobiety wciąż mają mniejsze szanse na rynku pracy.

"Pierwszy raz odkąd badamy tę kwestię, odsetek kobiet przekonanych, że mają mniejsze szanse na awans spadł poniżej 50 proc. Jeszcze większy spadek odsetka przekonanych, że kobiety są pod tym względem dyskryminowane notujemy w grupie mężczyzn" - zauważa CBOS. Dyskryminację kobiet na rynku pracy zauważają najczęściej pracownicy biurowi, osoby z wyższym wykształceniem oraz pracownicy instytucji państwowych i publicznych.

Równość na rynku pracy?

W ostatnich latach wzrosła liczba odpowiedzi, że kobiety mają takie same zarobki jak mężczyźni. Teraz twierdzi tak 23 procent badanych. Dwie trzecie kobiet uważa, że mając takie same kwalifikacje, zarabia mniej. Wzrosła za to liczba mężczyzn przekonanych o większej równości płci na rynku pracy. Zaledwie 5 procent z 1066 pytanych osób powiedziało, że kobiety pod względem płac są na polskim rynku pracy uprzywilejowane.

"Sytuacja kobiet na rynku pracy poprawia się. Zwłaszcza jeśli chodzi o awans zawodowy, szanse kobiet i mężczyzn w ostatnim czasie wyrównują się, co prawdopodobnie jest dodatkową motywacją do aktywności zawodowej dla kobiet. Zarobki nadal pozostawiają wiele do życzenia. Większość kobiet nadal nie ma złudzeń, że rzeczywistość jest zgoła odmienna i na pełne równouprawnienie na rynku pracy trzeba jeszcze zaczekać" - stwierdzili autorzy raportu.

"Sytuacja kobiet na rynku pracy poprawia się. Zwłaszcza jeśli chodzi o awans zawodowy, szanse kobiet i mężczyzn w ostatnim czasie wyrównują się, co prawdopodobnie jest dodatkową motywacją do aktywności zawodowej dla kobiet. Zarobki nadal pozostawiają wiele do życzenia. Większość kobiet nadal nie ma złudzeń, że rzeczywistość jest zgoła odmienna i na pełne równouprawnienie na rynku pracy trzeba jeszcze zaczekać" - czytamy w opracowaniu CBOS.

(ug)