Sekcja zwłok całkowicie wykluczyła, by ktoś mógł przyczynić się do śmierci Przemysława Wałęsy - to wstępne wyniki zakończonego około południa badania. Jak donosi reporter RMF FM Kuba Kaługa, prokuratorzy znają już wstępną przyczynę zgonu 43-letniego syna byłego prezydenta, ale nie będą informować o takich szczegółach.

Ciało Przemysława Wałęsy znalazł w mieszkaniu na gdańskiej Morenie jego syn. Na miejsce najpierw przyjechało pogotowie ratunkowe, które powiadomiło policję. Ta nie chciała wczoraj zdradzać niemal żadnych szczegółów - ograniczyła się do informacji, że po godzinie 20 pogotowie ratunkowe zgłosiło zgon 43-letniego mężczyzny.

Do późnego wieczora trwało zabezpieczanie śladów w mieszkaniu Przemysława Wałęsy, a także przesłuchania członków jego najbliższej rodziny. Po zakończeniu pracy prokuratury i policji na miejscu zwłoki Wałęsy zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku.

Lech i Danuta Wałęsowie mieli ośmioro dzieci: cztery córki i czterech synów. Przemysław Wałęsa urodził się w 1974 roku jako ich trzecie dziecko.

(e)