Kolejarze zapowiadają paraliż torów na Śląsku. I to na dzień przed Wigilią, 23 grudnia. Związkowcy chcą protestować przeciwko wycofaniu przez samorząd stu pociągów z rozkładu jazdy. Decyzja o tym, gdzie dokładnie pojawi się blokada, ma zapaść jutro.

Szef kolejarskiej „Solidarności” Henryk Grymel wydawał się nie przejmować zbytnio faktem, że strajk związkowców może znacznie skomplikować świąteczne plany Polaków. No trudno, niech się marszałkowie tłumaczą ludziom - stwierdził w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim:

Przedstawiciele samorządu są decyzją kolejarzy zaskoczeni. Rzeczniczka śląskiego urzędu marszałkowskiego twierdzi, że nakłady na kolej mają być w przyszłym roku wyższe od dotychczasowych.

Jutro na tory wyjdą natomiast kolejarscy związkowcy z Małopolski. Będą wstrzymywać ruch pociągów na trasie Kraków - Warszawa. Protest przeciwko likwidacji pociągów osobowych na lokalnych trasach ma potrwać godzinę.