Polskiej armii grozi załamanie, jeśli się jej natychmiast skutecznie nie zreformuje - apelują politycy i wojskowi. O reformie w wojsku mówi się od wielu lat. Kolejni szefowie MON wprowadzali swoje własne plany restrukturyzacji i dziś sytuacja w polskim wojsku jest, delikatnie mówiąc, nie najlepsza.

Gabinet Leszka Millera o połowę zmniejszył dochody polskiej armii w stosunku do tego, co zakładał plan sześcioletni przygotowany jeszcze przez poprzedni rząd. Lewica przyjęła własny sposób działania: wojsko restrukturyzuje się ale wolniej i za mniejsze pieniądze.

Tymczasem rząd polski zgodził się na wysłanie naszych żołnierzy do Afganistanu, a teraz do Iraku – a to pociąga za sobą spore koszty. A te z kolei jeszcze wzrosną, gdy przyjdzie czas spłacania kredytów zaciągniętych na zakup sprzętu.

Musimy postawić na armię zdecydowanie mniejszą, w pełni profesjonalną. Armię taką, na którą starczy pieniędzy przy uwzględnieniu, że poziom finansowania

gwałtownie się nie zwiększy - proponuje były minister obrony narodowej Bronisław Komorowski.

Tak więc każdy gabinet podkreśla, że armię trzeba zreorganizować, i każdy robi to w inny sposób. Efekt – chaos, stan tak bardzo typowy dla Polski...

O „reformie” w polskiej armii z żołnierzem, który zmiany w wojsku obserwuje od początku, rozmawiała reporterka RMF Katarzyna Maćkowska. Posłuchaj:

foto: Archiwum RMF

19:20