W pobliżu miejscowości Stare Kiejkuty są „strefy wewnętrzne”, do których ma dostęp CIA – powiedział Zbigniew Siemiątkowski. Podkreślił jednocześnie, że działalność ta nie ma nic wspólnego z rzekomymi więzieniami dla terrorystów z Al-Kaidy.

Według byłego szefa Agencji Wywiadu, w Polsce istnieją „więcej niż dwie strefy”, do których dostęp ma CIA.

Siemiątkowski potwierdza także, że w Polsce lądowały samoloty CIA i innych wywiadów. Mówi, że to nic niezwykłego. - To jest rzecz normalna, że nasz wywiad współpracuje z wywiadami obcych państw, naszych sojuszników. Jesteśmy członkami wspólnot wywiadowczych - wyjaśniał w rozmowie z reporterem RMF były szef Agencji Wywiadu. Dodał, że jedną z form współpracy jest obecność agentów amerykańskiego wywiadu w polskim ośrodku szkoleniowym.

Parlament Europejski zdecydował o wszczęciu dochodzenia w sprawie doniesień na temat wykorzystywania przez CIA obiektów w państwach Europy do transportowania i przetrzymywania więźniów. Wyjaśnieniem tej kwestii zajmie się komisja tymczasowa. Jej skład i zakres obowiązków zostanie ustalony na styczniowym posiedzeniu Parlamentu.

O tym, że ośrodek w Kiejkutach jest wykorzystywany przez CIA do przesłuchiwania więźniów z Al-Kaidy napisał wczoraj niemiecki tygodnik „Stern”. Zdaniem gazety, CIA działa w odizolowanej strefie, do której nie mają wstępu polscy pracownicy.