Nowe fakty dotyczące wschodnich podróży szefa Samoobrony brzmią sensacyjnie, ale dla prokuratury to za mało, aby wznowić śledztwo ws. śmierci Andrzeja Leppera – czytamy w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.

Nowe fakty dotyczące wschodnich podróży szefa Samoobrony brzmią sensacyjnie, ale dla prokuratury to za mało, aby wznowić śledztwo ws. śmierci Andrzeja Leppera – czytamy w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Andrzej Lepper /Jerzy Undro /PAP

Śledztwo zostało zamknięte, a oficjalną przyczyną zgonu lidera Samoobrony było samobójstwo. Wątpliwości w dalszym ciągu jest wiele, a wznowienia śledztwa domaga się Sławomir Izdebski, kiedyś senator Samoobrony - czytamy w tygodniku.

Swój wniosek Izbebski oparł na książce Wojciecha Sumlińskiego "Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera". Były szef Samoobrony miał spotkać się m.in. z samym Aleksiejem Millerem, szefem Gazpromu. Jak piszą dziennikarze tygodnika, to istotne w świetle kolejnej hipotezy, że były wicepremier wiosną 2011 r. miał otrzymać informacje (oraz nagrania audio) dowodzące skandali przy negocjacjach gazowych z 2009 i 2010 r., którym przewodniczył Waldemar Pawlak.

Dzienikarze "Sieci" przypominają także, że za teorią samobójczej śmierci Leppera przemawiają jego problemy, głównie finansowe.

Więcej  o nowych faktach dotyczących działań Andrzeja Leppera w najnowszym numerze "Sieci", dostępnym w sprzedaży od 18 września, także w formie e-wydania.