Jeden z najstarszych kościołów w Polsce okazał się kryć tajemnicę. W wyniku badań przeprowadzonych podczas remontu dachu katedry w Kamieniu Pomorskim (woj. zachodniopomorskie) odkryto, że drewniana więźba dachowa pochodzi z XIII wieku. To najstarsza konstrukcja dachowa w Polsce, a nawet w tej części Europy.

Katedra w Kamieniu Pomorskim to najstarsza świątynia w północno-zachodniej części Polski. Kościół został ufundowany w 1176 roku, ale jego budowa zajęła przeszło sto lat, a całkowicie go ukończono dopiero w XV wieku.

W katedrze trwa właśnie remont dachu. Przez lata myślano, że jest on, jak na zabytek, względnie nowy. Zlecone przez konserwatora zabytków badania dały zaskakujący wynik.

Nie spodziewaliśmy się takiego odkrycia. Na zlecenie Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków mieliśmy ocenić wartość więźby dachowej katedry w Kamieniu Pomorskim. Gdy znaleźliśmy się na poddaszu, od razu zwróciliśmy uwagę na nietypowy, bo na jego archaiczny styl budowy - powiedział naukowemu serwisowi PAP dr Maciej Prarat z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

To toruńscy naukowcy przebadali drewno z więźby. Dzięki analizie dendrochronologicznej naukowcom udało się oszacować wiek użytego do budowy dachu drewna. W najstarszej części świątyni pochodzi z początku XIII wieku.

Nikt się nie spodziewał, że więźba jest tak stara. Ja tylko zauważyłem, że wiązania, jakie są na tych belkach, są takie, jakich jeszcze nigdy nie widziałem. Dlatego podejrzewałam, że mogą być stare. Dopiero panowie profesorowie to ocenili dokładnie -  mówi RMF FM Krzysztof Kapczyński, którego firma odpowiada za remont dachu.

Według oceny naukowców wiek drewna użytego do budowy różni się, to pokazuje, że świątynia powstawała etapami, po kawałku. Najstarsza część to prezbiterium, nad skrzyżowaniem naw drewno pochodzi z okolic 1260 roku, nad nawą jest o wiek starsze.

Do budowy więźby użyto dębów ściętych na pobliskiej wyspie Wolin. Jak odkryli badacze, są na nich ślady spławiania bali do Kamienia. Są też znaki wypalane na krokwiach przez ekipy, które budowały kościół. To z jednej strony był podpis kolejnego zespołu, z drugiej - oznaczenie, w którym miejscu należało umieścić konkretny element.

Większość starej więźby zachowała się w naprawdę dobrym stanie.

Te stare belki zostały porządnie oczyszczone i zaimpregnowane. Dlatego wyglądają teraz, ja może nie używam słowa "ładnie", ale wyglądają dobrze, wręcz nowo. Natomiast te belki, które były mocno uszkodzone, zostały wymienione. Dwie w całości, pozostałe częściowo - mówi Krzysztof Kapczyński.

Fakt, że poddasze przetrwało w tak dobrym stanie tyle stuleci, to ewenement. Według przekazów historycznych kościół miał być zniszczony w 1308 roku podczas najazdu wojsk brandenburskich. Zniszczona została też wieża, tu ślady ognia było widać na belkach.

Od niemieckich historyków usłyszałem, że najlepiej konserwuje bieda. Gdzie społeczeństwo było bogate, zużyte czy stare elementy wymieniano. Gdzie nie było na to środków, dbano o to, co było - dodaje proboszcz Dariusz Żarkowski.

W Kamieniu w historycznym odkryciu pokładane są nadzieje, że dzięki temu znajdą się środki na dokończenie remontu dachu świątyni.


Opracowanie: