Skazany za molestowanie pacjentek poznański seksuolog Lechosław Gapik nie pojawił się w areszcie. Powiadomił sąd, że jest w szpitalu. Wcześniej został skazany na cztery lata więzienia.

Wyrok w poznańskim sądzie zapadł w kwietniu ubiegłego roku. Oprócz kary więzienia Lechosław Gapik przez sześć lat nie może również wykonywać zawodu psychoterapeuty i prowadzić działalności gospodarczej w zakresie psychoterapii i seksuologii. Seksuolog miał się stawić w Areszcie Śledczym w Poznaniu w czwartek.

Dwa dni wcześniej terapeuta złożył w sądzie dwa wnioski. Pierwszy - o odroczenie wykonania orzeczonej kary, ze względu na zły stan zdrowia. Kolejny wniosek dotyczył wstrzymania wykonania kary do czasu rozpatrzenia wniosku o odroczenie.

Sąd nie uwzględnił wniosku o wstrzymanie wykonania kary i podjął decyzję o powołaniu biegłych, którzy sprawdzą stan zdrowia skazanego. Na podstawie opinii biegłych sąd wyda decyzję w sprawie wniosku o odroczenie wykonania kary - tłumaczy rzecznik Sądu Okręgowego w Poznaniu sędzia Joanna Ciesielska-Borowiec. Wniosek będzie rozpatrywany 11 lutego.

"Specyficzna terapia"

Lechosław Gapik (zgodził się na publikowanie nazwiska) został skazany za molestowanie seksualne swoich pacjentek. Postępowanie w tej sprawie prokuratura prowadziła od marca 2010 r. Terapeutę oskarżono o sześć przestępstw dotyczących "doprowadzenia podstępem do poddania się innej czynności seksualnej". Według kobiet do których dotarł TVN Gapik miał je molestować podczas wizyt terapeutycznych, wprowadzać w stan hipnozy i dotykać miejsc intymnych.

Seksuolog tłumaczył, że stosuje "specyficzną, autorską formę terapii behawioralnej, opracowaną przez niego na podstawie posiadanej wiedzy teoretycznej i wieloletniego doświadczenia klinicznego". Podkreślił, że sam był biegłym sądowym i potrafi ocenić, kiedy zachowanie jest, a kiedy nie jest, molestowaniem seksualnym.

(ug)