Sejm nie zajmie się na obecnym posiedzeniu projektem zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa, ani projektem noweli Prawa o ustroju sądów powszechnych. O skreśleniu tych punktów z porządku obrad poinformował na początku posiedzenia marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Sejm nie zajmie się na obecnym posiedzeniu projektem zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa, ani projektem noweli Prawa o ustroju sądów powszechnych. O skreśleniu tych punktów z porządku obrad poinformował na początku posiedzenia marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Marek Kuchciński /Leszek Szymański /PAP

Trybunał Konstytucyjny ma we wtorek ogłosić wyrok w sprawie przepisów ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa z 2011 r. o zasadach wyboru sędziów do Rady. Wniosek do TK o uznanie tych regulacji za niekonstytucyjne złożył prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Według wniosku Ziobry, obecna ustawa o KRS m.in. ogranicza prawa wyborcze sędziów przy wyłanianiu ich przedstawicieli do Rady, gdyż stawia w uprzywilejowanej pozycji sędziów sądów wyższych instancji oraz bezpodstawnie różnicuje charakter kadencji sędziów-członków KRS i parlamentarzystów-członków KRS. 

8 czerwca - wbrew zapowiedziom - Sejm nie głosował nad uchwaleniem nowelizacji ustawy o KRS oraz Prawa o ustroju sadów powszechnych. Oba projekty - które miały przejść do etapu trzecich czytań - spadły wtedy z porządku głosowań. O przesunięcie głosowań Ziobro zwracał się do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Głosowania nad tymi projektami były w porządku obrad zaplanowanego na 20-22 czerwca posiedzenia Sejmu.

Co przewiduje rządowy projekt noweli ustawy o KRS?

Rządowy projekt noweli ustawy o KRS przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Ich następców wybrałby Sejm - dziś wybierają ich środowiska sędziowskie. Według opozycji, kadencji członków Rady nie można wygasić na mocy ustawy zwykłej, bo wymagałoby to zmiany konstytucji. 

MS podkreśla, że TK dopuszcza możliwość skracania kadencji, gdy przemawiają za tym "szczególne okoliczności" - według resortu należy do nich "kompleksowa reforma Rady". Zdaniem resortu nowelizacja ma na celu zobiektywizowanie trybu wyboru kandydatów, bo dotąd o wyborze członków Rady "decydowały w praktyce sędziowskie elity".

Z kolei projekt nowelizacji Usp autorstwa posłów PiS zakłada zmianę zasad powoływania i odwoływania prezesów sądów przez zwiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości i wprowadzenie zasady losowego przydzielania spraw sędziom. PiS podkreśla, że projekt służy obiektywizacji rozpatrywania spraw i jest kolejnym krokiem w reformie wymiaru sprawiedliwości. Według opozycji - która wnosi o jego odrzucenie - projekt "wywraca konstytucyjny porządek, oparty na klasycznym trójpodziale władzy".

Oba projekty krytycznie oceniają środowiska sędziowskie, SN, KRS, a także RPO.

(ph)