Relacje pomiędzy biznesem i państwem "to nie jest kwestia pisanych prawd, czy półprawd" - mówi lider PO Grzegorz Schetyna odnosząc się do "Konstytucji biznesu" , którą zaprezentował podczas Kongresu 590 wicepremier Mateusz Morawiecki. Wśród założeń tego dokumentu znalazła się zasada domniemania niewinności; zasada „Co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone”. "Konstytucja biznesu" wprowadzi też m.in. pojęcie działalności nierejestrowej, dla przychodów miesięcznych do 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, która nie będzie uznawana za działalność gospodarczą.

Relacje pomiędzy biznesem i państwem "to nie jest kwestia pisanych prawd, czy półprawd" - mówi lider PO Grzegorz Schetyna odnosząc się do "Konstytucji biznesu" , którą zaprezentował podczas Kongresu 590 wicepremier Mateusz Morawiecki. Wśród założeń tego dokumentu znalazła się zasada domniemania niewinności; zasada „Co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone”. "Konstytucja biznesu" wprowadzi też m.in. pojęcie działalności nierejestrowej, dla przychodów miesięcznych do 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, która nie będzie uznawana za działalność gospodarczą.
Grzegorz Schetyna /PAP/Darek Delmanowicz /PAP

Konferencja prasowa przewodniczącego Platformy Obywatelskiej odbyła się przed Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w Jasionce k. Rzeszowa, gdzie jeszcze trwał Kongres 590. Biznes i relacje państwo, administracja, biznes, przedsiębiorcy to nie jest kwestia pisanych prawd czy półprawd. To jest kwestia relacji i zasad - zauważył Schetyna. Jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość "nie lubi przedsiębiorców, nie lubi wolności". Podkreślił, że "gospodarka nigdy nie rozwija się w dobry sposób jeżeli nie jest dobrze traktowana, jeżeli nie rozwija się w wolności, w poczuciu wolności, swobody, swobodnych inwestycji".


Szef PO odniósł się też do słów Jarosława Kaczyńskiego, który mówił: "są na różne cele pieniądze, a przedsiębiorcy związani z partiami opozycyjnymi, którzy kiedyś mieli tę rentę władzy, można powiedzieć, niezależnie od normalnej renty rynkowej, dzisiaj po prostu nie chcą podejmować się różnego rodzaju przedsięwzięć gospodarczych, zyskownych dla nich, bo uważają, że lepiej zaczekać, że wrócą te dawne czasy".

To co słyszeliśmy z ust Jarosława Kaczyńskiego to jest prawdziwa opinia o przedsiębiorcach, o biznesie. Podejrzenia, że nie inwestują i nie chcą się rozwijać dlatego, że czekają na wybory i na zmianę władzy jest tak absurdalna jak całe podejście tej partii do biznesu - podkreślił Schetyna. Zauważył też, że Podkarpacie było i jest dla PO "ważnym miejscem". To był ważny region podczas naszych ośmioletnich, kolacyjnych rządów z PSL. Sporo zainwestowaliśmy tutaj pieniędzy europejskich, zaangażowania, emocji, projektów - przypomniał.

(mn)