Interpelacja do rządu i pytania do posłów w sprawie Świnnej Poręby. Tak małopolscy radni i politycy chcą przypomnieć o konieczności dokończenia zbiornika retencyjnego. Z 325 milionów złotych obiecanych na ten rok, na konto budowy nie trafiła ani złotówka. Nie ma odpowiedniej ustawy - pieniądze zostały zamrożone w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska.

Ponieważ sprawa jest bardzo ważna pisma samorządowców zostaną wysłane jeszcze w tym tygodniu. Wojciech Kozak z zarządu województwa małopolskiego chce przypomnieć w nich o obietnicy przykazania 325 milionów złotych na budowę zbiornika, obietnicy, która od 3 miesięcy nie może być realizowana. Zrobilibyśmy naprawdę bardzo źle, nie upominając się o dokończenie budowy tego zbiornika, gdzie historia chyba już nie tylko w Polsce najdłuższa, ale chyba jedna z dłuższych w Europie - mówi.

Budowany od ponad 25 lat zbiornik miał zostać ukończony trzy miesiące temu. Z powodu braku pieniędzy termin zakończenia prac przesunięto na rok 2014. Jeśli dodać, że do pełnego sfinansowani inwestycji brakuje w sumie ponad miliard złotych, to i ten termin stoi jest pod dużym znakiem zapytania.