Samorządowcy, ze Związku Miast Polskich, Związku Gmin Wiejskich RP, Związku Powiatów Polskich, Unii Metropolii Polskich, Unii Miasteczek Polskich i Związku Województw RP, apelują do prezydenta Andrzeja Dudy, żeby skierował do Trybunału Konstytucyjnego przepisy obniżające uposażenia wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów i marszałków województw. We wtorek rząd przyjął rozporządzenie ws. obniżki wynagrodzeń 20 procent. Zmiany mają obowiązywać od 1 lipca.

Strona samorządowa Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu twierdzi, że rozporządzenie rządu, zgodnie z którym wynagrodzenia m.in. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast oraz ich zastępców zostaną obniżone o 20 proc. "zostało przyjęte w sposób niezgodny z prawem". Jednocześnie przedstawiciele Związku Miast Polskich, Związku Gmin Wiejskich RP, Związku Powiatów Polskich, Unii Metropolii Polskich, Unii Miasteczek Polskich i Związku Województw RP, poprosili prezydenta "o skierowanie - w ramach swoich kompetencji - do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności przyjętego rozporządzenia Rady Ministrów z Konstytucją RP i ratyfikowaną przez Polskę Europejską Kartą Samorządu Lokalnego".

"Przyjęte rozwiązanie nawiązuje do uchwalonej przez Sejm 10 maja 2018 r. nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, przewidującej obniżenie o 20 proc. uposażenia parlamentarzystów. Ustawa ta była odpowiedzią na powszechne oczekiwania społeczne związane z pełnieniem funkcji publicznych" - twierdzi w komunikacie CIR. Według CIR wykonywanie funkcji zarządzających w samorządach - tak jak w przypadku posłów i senatorów - oznacza pełnienie służby na rzecz społeczeństwa. Dlatego podlega ono społecznej ocenie i powinno spełniać standardy wymagane w życiu publicznym.

Samorządowcy protestują

Rozporządzanie przewiduje obniżenie - średnio o 20 proc. - minimalnego i maksymalnego wynagrodzenia zasadniczego osób pełniących funkcje zarządzające w jednostkach samorządu terytorialnego lub związkach jednostek samorządu terytorialnego, zatrudnianych na podstawie wyboru albo powołania. Rozporządzenie wchodzi w życie 19 maja tego roku, natomiast obniżenie wynagrodzeń osób zarządzających będzie obowiązywać od 1 lipca tego roku.

W oświadczeniu samorządowców czytamy, że projekt rozporządzenia, przedstawiony do zaopiniowania Komisji 15 lutego, nie zawierał regulacji dotyczących wynagrodzeń osób pełniących w samorządzie funkcje z wyboru lub powołania. Był on realizacją noweli ustawy o pracownikach samorządowych, dotyczącej likwidacji gabinetów politycznych. "I tylko w tym zakresie nowe rozporządzenie musiało być wydane przed 19 maja br." - czytamy.

Jak dodano, 9 maja sekretarz stanu w MSWiA przekazał Stronie Samorządowej KWRiST do zaopiniowania projekt nowego "taryfikatora płacowego" - załącznika do rozporządzenia, "bez adekwatnych propozycji zmian w samym tekście rozporządzenia".

Podkreślono też, że 15 maja ukazał się na stronie internetowej RCL projekt zmienionego rozporządzenia Rady Ministrów. "To właśnie ta wersja, a nie wyrwany z kontekstu projekt załącznika, powinna uzyskać opinię KWRiST" - czytamy w oświadczeniu.

Samorządowcy nawiązują też do uzasadnienia wprowadzonych zmian wynagrodzeń. Według komunikatu KPRM z 15 maja. "Nie występuje analogia między pensjami posłów i senatorów a wynagrodzeniami wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów i marszałków województw, ich zastępców oraz etatowych członków zarządów".

Według samorządowców "jeśli już jej szukać, to analogia z posłami mogłaby dotyczyć radnych; funkcje w samorządowych organach wykonawczych są natomiast analogiczne do funkcji w wykonawczym organie centralnym, to znaczy w rządzie: ministrów i ich zastępców, którym wynagrodzeń nie zmniejszono" - podkreślają. "Można też jednoznacznie stwierdzić, że w debacie publicznej, która odbyła się po ujawnieniu systemu dodatkowych pensji w formie nagród, jakie wypłacił sobie rząd, w ogóle nie było mowy o wynagrodzeniach samorządowców. Temat ten pojawił się tylko i wyłącznie w reakcji władz partii rządzącej na spadek notowań w sondażach, jaki nastąpił w wyniku medialnej burzy wokół nagród dla ministrów" - napisali samorządowcy.

(ug)