W ciągu ostatnich 4 tygodni w Małopolsce śmierć poniosło aż 7 robotników w 5 wypadkach - poinformowała Państwowa Inspekcja Pracy. Lipiec w tym regionie był pod tym względem najtragiczniejszym miesiącem od kilku lat.

Według PIP, wpływ na wzrost liczby wypadków miała pogoda. Powódź spowodowała, że wiele firm, głównie budowlanych, ma problemy z wywiązaniem się w terminie z zawartych kontraktów. Dlatego pracodawcy próbują później przyspieszyć tempo robót, często lekceważąc zalecenia technologiczne.

Najtragiczniejszy wypadek w Małopolsce zdarzył się 13 lipca w Zakopanem. Podczas przebudowy hotelu należącego do Centralnego Ośrodka Sportu zginęło trzech mężczyzn w wieku od 18 do 22 lat. Tego samego dnia w Dzianiszu podczas budowy kanalizacji zmarł pracownik przygnieciony 6-metrową rurą o wadze ok. 100 kg.

Na początku lipca w Białce Tatrzańskiej śmierć poniósł mężczyzna, który przyłożył drabinę do kabla wysokiego napięcia. Porażenie prądem było przyczyną śmierci robotnika remontującego kaplicę cmentarną w Lipnicy Wielkiej. Z kolei w Chrzanowie zginął mężczyzna, który podczas ocieplania budynku spadł z wysokości 6 m.

Więcej szczęścia mieli robotnicy, na których w remontowanej hali sportowej zespołu szkół w Wadowicach spadły ważące blisko 30 ton płyty kartonowo-gipsowe, w dwa tygodniu po ich zainstalowaniu. Pracownicy odnieśli tylko drobne obrażenia.

Wśród najczęstszych przyczyn wypadków inspektorzy pracy wymieniają: złą organizację pracy, brak doświadczenia i niskie kwalifikacje pracowników, zatrudnianie osób bez uprawnień, zaniedbywanie szkoleń, brak właściwego nadzoru nad pracami, a wreszcie samowolne zachowania pracowników i lekceważenie przepisów.

Według PIP, pracodawcy często przygotowują dokumenty tylko po to, by móc je okazać kontrolerom np. plan bezpieczeństwa i ochrony zdrowia bywa często powielany bez uwzględnienia specyfiki pracy na danej budowie. PIP jest bezradna, jeśli chodzi o szkolenia pracowników.

By zapobiec kolejnym tragediom PIP razem z małopolską Solidarnością rozpoczyna kampanię "Pracuj spokojnie". Młodym ludziom, którzy chcą podjąć pierwszą pracę w życiu lub pracę sezonową (np. na budowie, w gastronomii czy rolnictwie) rozdawane będą ulotki ze wskazówkami, na co powinni zwrócić uwagę.

Od stycznia do lipca tego roku w Małopolsce doszło do 75 wypadków przy pracy, w których śmierć poniosło 30 osób, a 38 doznało ciężkich obrażeń