To, że Wladimir Putin wygra z miażdżącą przewagą wybory prezydenckie w Rosji – wiadomo od dawna. Jednak kremlowscy specjaliści postarali się o konkurentów. A wszystko po to, aby nie wyszło na to, że w Rosji już panuje dyktatura. Zabawa "Wybory 2004" trwa.

Kampania wyborcza nie zamieniła się jeszcze w komedię, ale tylko dlatego że ostatecznie kandydaci zostaną zarejestrowani w lutym, i zapewne dopiero wówczas zacznie się prawdziwa zabawa. Teraz nawet do głowy mi nie przychodzi, jakie jeszcze mogą być warianty, gdyż to co dla normalnego człowieka jest śmieszne i wymyślone przez wariata, to tutaj to wszystko może się zdarzyć - przyznaje Wadim Dubnow, komentator tygodnika „Nowoje Wriemia”.

Na razie obserwatorzy bawili się tym, że komisja wyborcza nie dopuściła do prezydenckiego wyścigu wytwórcy trumien, który na dodatek prezentuje skrajnie nacjonalistyczne poglądy. Za to wśród kandydatów do prezydenckiego fotela znalazł się ochroniarz jednego z polityków.

Ponadto liczni urzędnicy zaczęli się prześcigać w przedłużani kadencji Putina – 5 lat, 7, dożywocie. Na razie stanęło na tym, że naród byłyby szczęśliwy, gdyby Putin był prezydentem do końca życia. Wszyscy się już przyzwyczaili i rozumieją, że nieśmiesznie być u nas nie może. To główna zasada w tej grze. I dlatego wszyscy odnoszą się do tego show bardzo poważnie - uważa Dubnow, który dodaje, że śmiać się mogą tylko ci, którzy mieszkają daleko; Rosjanom wcale nie jest do śmiechu.

Z rzeczy śmiesznych warta zauważenia jest jeszcze historia pewnego zdjęcia - Wladimira Putina w otoczeniu prezydentów Wspólnoty Niepodległych Państw, zrobionego w Soczi w sierpniu 2001 roku. Tematem tego spotkania była walka z korupcją i przestępczością zorganizowaną.

Dwunastu przywódców sfotografowano na tle luksusowego autobusu, którym byli wożeni - z toaletami, telewizorami, wideo i barkiem. Jak się teraz okazało, autobus skradziono kilka miesięcy wcześniej grupie niemieckich weteranów wojennych. Sprawa wyszła na jaw podczas toczącego się właśnie procesu przeciwko milicjantom oskarżonym o sfałszowanie dokumentów kilkuset pojazdów, w tym i rzeczonego autobusu.

18:15