Czy Katowice zostaną zrównane z ziemią? To możliwe, ale na szczęście tylko w filmie. Katowiccy studenci wpadli na pomysł, by miasto zostało zniszczone w szóstej części popularnej produkcji "Transformers". Poprosili o wsparcie prezydenta Katowic. Marcin Krupa podchwycił temat i napisał list do producentów filmu.

Urzędnicy i studenci mają już pomysły dotyczące fabuły. Transformersy do Katowic mogłyby przylecieć Spodkiem. Później można Spodek widowiskowo zburzyć. Mamy nieczynne kopalnie więc wyobrażamy sobie, że te transformery mogłyby wydobywać potrzebne im surowce. Mamy dużo pomysłów i nadzieję, że producenci zwrócą na nas uwagę - mówi Maciej Stachura, rzecznik urzędu miasta w Katowicach.

Na wysłaniu listu do producentów starania o umieszczenie akcji filmu w Katowicach się nie kończą. Chcemy ze studentami katowickiej filmówki i Akademii Sztuk Pięknych przygotować wizualizacje i wysłać je producentom - dodaje Stachura. Mieszkańcom pomysł się podoba. To dobra promocja miasta. Kogoś z zagranicy może zainteresować, gdzie toczy się akcja filmu. Może przyjechałoby tu więcej turystów? - mówi jeden ze spotkanych przez naszą reporterkę mieszkańców.

Na Facebooku pojawił się nawet profil zwolenników pomysłu >>> zobacz!

APA