Przyjęłam z pokorą uwagi premiera. Będę dalej pełnić funkcję pełnomocnika rządu ds. równego traktowania - poinformowała Elżbieta Radziszewska po rozmowie z Donaldem Tuskiem. Szef rządu wezwał Radziszewską na dywanik po jej kontrowersyjnych wypowiedziach na temat praw osób homoseksualnych.

Ta decyzja pana premiera zobowiązuje mnie do jeszcze bardziej intensywnej pracy na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji i walki o równe traktowanie w naszym kraju - dodała Radziszewska po wizycie u Donalda Tuska.

Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował jedynie, że spotkanie się odbyło, a premier zdecydował po nim, że nie odwoła Radziszewskiej.