Na Słowacji aborcja z przyczyn innych niż medyczne jest odpłatna, ale jednocześnie państwo refunduje antykoncepcję. W efekcie co roku topnieje liczba pacjentek ze Słowacji i rośnie tych z Polski - pisze "Gazeta Wyborcza".

A słowackie kliniki reklamują się znajomością polskiego i atmosferą "jak u przyjaciół". Razem z zabiegiem oferują: anestezjologa, transport dla pacjentki i osoby towarzyszącej, opiekę "dzień po", a nawet porady: jak bezpiecznie dojechać.

W niektórych naszych placówkach nawet 80 proc. pacjentek to Polki - przyznaje pracownik jednej z tamtejszych klinik.

Wg organizacji pro choice co roku kilkadziesiąt tys. Polek dokonuje aborcji za granicą. 

(jad)