Proces Mieczysława Wachowskiego został odroczony do lutego z powodu złego stanu zdrowia oskarżonego. Były szef gabinetu prezydenta Lecha Wałęsy odpowiada przed łódzkim sądem za oszustwo.

Zobacz również:

Według prokuratury, Wachowski wprowadził w błąd biznesmenów z podłódzkiego Rzgowa, powołując się na rzekome wpływy u wojewody łódzkiego. Za milion złotych miał załatwić im legalizację hal targowych. W drugiej sprawie były minister usiłował wyłudzić kilka milionów złotych od przedsiębiorców handlujących zbożem.

Proces byłego szefa gabinetu prezydenta Wałęsy toczy się już dwa lata. Miał się rozpocząć w grudniu 2009 roku, ale ciągle był odraczany. Najpierw m.in. ze względu na chorobę byłego ministra. Ostatecznie ruszył w sierpniu 2010 roku, ale od kilku miesięcy rozprawy się nie odbywają. Powodem tej sytuacji jest zły stan zdrowia Wachowskiego.

Były minister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Twierdzi, że zarzuty są absurdalne i były "elementem hucpy politycznej spowodowanej przez rządzący wówczas PiS". Odmawia też składania wyjaśnień. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.