Nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy czeka na podpis prezydenta Karola Nawrockiego. Głowa państwa zapowiada, że decyzję podejmie po dokładnej analizie nowych zapisów. Wcześniejsza wersja ustawy została zawetowana, jednak obecna - jak podkreśla prezydent - zawiera rozwiązania, które mogą skłonić go do jej akceptacji.
Prezydent Karol Nawrocki w rozmowie z "Faktem" poinformował, że wraz ze swoimi współpracownikami analizuje rządową nowelizację ustawy o pomocy Ukraińcom. Dokument ten przedłuża legalność pobytu uchodźców z Ukrainy oraz uzależnia wypłatę świadczeń, takich jak 800 plus, od aktywności zawodowej w Polsce.
Wcześniej, pod koniec sierpnia, prezydent zawetował poprzednią wersję nowelizacji, argumentując, że świadczenia socjalne powinny przysługiwać wyłącznie tym Ukraińcom, którzy pracują w Polsce. Nowa propozycja, która została przyjęta przez parlament i przekazana do podpisu, uwzględnia część tych postulatów.
Po prezydenckim wecie rząd przygotował nowy projekt ustawy, a równolegle własne propozycje przedstawił także prezydent. Obecnie projekt prezydencki jest jeszcze konsultowany społecznie, natomiast rządowa ustawa została już uchwalona i oczekuje na decyzję głowy państwa.
W nowej wersji ustawy znalazły się przepisy uzależniające wypłatę części świadczeń dla cudzoziemców od ich aktywności zawodowej. Jeśli (nowa ustawa - przyp. red.) miałaby taki sam kształt, to zawetowałbym ją ponownie, ale wiem, że są w niej rozwiązania, które być może skłonią mnie do tego, aby podpisać tego typu ustawę - powiedział prezydent.
Różnice między projektami dotyczą m.in. grup cudzoziemców objętych przepisami oraz zakresu świadczeń. Zarówno rządowy, jak i prezydencki projekt przewidują także ograniczenia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej dla dorosłych obywateli Ukrainy.
Nowelizacja ustawy jest odpowiedzią na decyzję Rady UE z 25 czerwca 2024 roku, która przedłużyła ochronę tymczasową dla uchodźców z Ukrainy do 4 marca 2026 roku. Jak podkreślają przedstawiciele rządu, przyjęcie nowych przepisów jest niezbędne, aby uniknąć chaosu administracyjnego i dodatkowych kosztów po 30 września.
Podczas prac parlamentarnych nad ustawą klub PiS zgłaszał poprawki uwzględniające postulaty prezydenta, jednak zostały one odrzucone. Mimo to, jak zaznacza Karol Nawrocki, obecna wersja ustawy zawiera rozwiązania, które mogą skłonić go do jej podpisania.
Prezydent podkreślił, że decyzję o podpisaniu nowelizacji podejmie po dokładnej analizie wszystkich "za i przeciw". Jak zapowiedział, jeśli ustawa nie spełni jego oczekiwań, nie wyklucza ponownego weta. Jednak obecne zmiany wprowadzone przez większość parlamentarną ocenia jako krok w dobrą stronę.


