3 maja wizytę w Polsce złoży prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą - przekazał PAP szef Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta RP Krzysztof Szczerski, po spotkaniu z doradcą ds. zagranicznych prezydenta Ukrainy.

Szczerski spotkał się w poniedziałek w Warszawie z doradcą ds. zagranicznych prezydenta Ukrainy Ihorem Żowkwą. Relacjonował po spotkaniu, że rozmowa poświęcona była czterem tematom.

Jednym z nich była planowana na 3 maja wizyta Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie. Prezydent Ukrainy będzie gościł na obchodach 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja i spotka się z prezydentem Dudą. Szczerski przekazał też, że prezydent Duda złoży rewizytę na Ukrainie w sierpniu, podczas obchodów dnia niepodległości tego państwa.

Szczerski i Żowkwa rozmawiali również o działaniach rosyjskiej armii na Morzu Czarnym i na wschodzie Ukrainy. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej przekazał, że w ocenie strony ukraińskiej zapowiedziane przez Moskwę wycofanie do koszar rosyjskich wojsk koncentrowanych ostatnio przy granicy z Ukrainą ma charakter jedynie pojedynczych relokacji. Sprzęt, zdolności ofensywne pozostały. Mamy do czynienia z umiarkowanym stopniem wycofania wojsk. Strona ukraińska ocenia tę sytuację jako pauzę w napiętej sytuacji - relacjonował Szczerski.

Kolejnym poruszonym w poniedziałkowej rozmowie tematem była kwestia objęcia przez Polskę w przyszłym roku przewodnictwa w OBWE. Rozpatrywaliśmy różne scenariusze dotyczące zwiększenia roli OBWE w stabilizacji sytuacji na wschodzie Ukrainy - poinformował Szczerski. Zaznaczył, że Ukrainie zależy na zaktywizowaniu roli OBWE.

Czwartym tematem rozmów było wsparcie Ukrainy na forum NATO i UE. Szczerski zapowiedział, że Polska będzie przekonywała sojuszników do otwarcia i rozwoju relacji z Ukrainą.

Ruchy rosyjskich wojsk

Na wschodzie Ukrainy, w Donbasie, gdzie w lipcu 2020 r. weszło w życie zawieszenie broni, obserwowana była w ostatnim czasie eskalacja konfliktu.

Rosja zwiększała liczebność swych wojsk przy granicy z Ukrainą, oficjalnie uzasadniając to ćwiczeniami wojskowymi. Ukraińskie władze stale monitorują sytuację i alarmowały NATO i organizacje międzynarodowe o działaniach Rosji.

W ubiegły czwartek minister obrony Rosji Siergiej Szojgu polecił, by siły dwóch okręgów wojskowych, Południowego i Zachodniego, powróciły na miejsca stałej dyslokacji. Szojgu mówił o tym na anektowanym Krymie, gdzie trwają ćwiczenia z udziałem 10 tysięcy żołnierzy.