Każde państwo powinno sprawy wewnętrzne załatwiać w ramach swojej suwerenności, "bez konieczności wysłuchiwania pouczających uwag ze strony choćby instytucji europejskich czy innych państw" - mówił w Pradze prezydent Andrzej Duda. Słowa te padły podczas wspólnej konferencji z prezydentem Czech Miloszem Zemanem.

Każde państwo powinno sprawy wewnętrzne załatwiać w ramach swojej suwerenności, "bez konieczności wysłuchiwania pouczających uwag ze strony choćby instytucji europejskich czy innych państw" - mówił w Pradze prezydent Andrzej Duda. Słowa te padły podczas wspólnej konferencji z prezydentem Czech Miloszem Zemanem.
Andrzej Duda i Milosz Zeman /Jacek Turczyk /PAP

Wyraziłem pogląd, że rząd polski, który powstał w wyniku wolnych wyborów, w związku z tym ma pełne prawo do realizacji działań, do których otrzymał mandat w owych wyborach, nie powinien podlegać moralizatorstwu czy też krytyce ze strony Unii Europejskiej, która powinna wreszcie skupić na swoim podstawowym zadaniu, czyli na ochronie zewnętrznych granic Unii - mówił Milosz Zeman.

Duda podziękował czeskiemu prezydentowi za "bardzo zdecydowaną deklarację co do tego, że każde państwo powinno swoje sprawy wewnętrzne załatwiać we własnym zakresie, w ramach swojej suwerenności, bez konieczności wysłuchiwania pouczających uwag ze strony choćby instytucji europejskich czy innych państw".

To ważna deklaracja, bo ona pokazuje, jak bardzo panu prezydentowi leży na sercu zarówno suwerenność jego państwa, jak i partnerskie traktowanie innych państw, a przede wszystkim sąsiadów - dodał Duda.

Polskiego prezydenta pytano o wypowiedzi szefa MON Antoniego Macierewicza. Podczas wykładu w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu w sobotę szef MON wyraził pogląd, że Polska była "pierwszą ofiarą terroryzmu w latach 30.". A po Smoleńsku możemy powiedzieć, że byliśmy też pierwszą wielką ofiarą terroryzmu we współczesnym konflikcie, jaki się na naszych oczach rozgrywa - powiedział Macierewicz. Dudę pytano też o wypowiedź Macierewicza, który miał powiedzieć, że kraj, który istnieje od XVIII wieku - nie będzie pouczał Polski w kwestii demokracji.

Jeżeli chodzi o polskie sprawy wewnętrzne, zarówno pan prezydent Milosz Zeman, jak i ja jednoznacznie się w tej kwestii wypowiedzieliśmy. Każdy kraj ma własne, suwerenne sprawy i dobrze jest, kiedy są one załatwiane wewnątrz kraju, na drodze pewnego porozumienia politycznego. Nawet jeżeli są konflikty, pewien szacunek wzajemny w przestrzeni międzynarodowej powinien polegać także na tym, że inne kraje nie wtrącają się w wewnętrzne sprawy poszczególnych państw. Myślę, że to jest najwłaściwsza odpowiedź na pana pytanie - powiedział prezydent.

(mpw)