Leszek Miller nie ustaje w wysiłkach poprawienia swojego wizerunku w oczach społeczeństwa. Tylko tym można wytłumaczyć jego nagłe zainteresowanie sprawą jakości paliw sprzedawanych na stacjach benzynowych.

Kontrolerzy Państwowej Inspekcji Handlowej już w ubiegłym roku alarmowali, że prawie połowa sprzedawanego u nas paliwa jest fałszowana, a jedna trzecia w ogóle nie powinna trafiać do baków.

Przykład: Inspekcja Handlowa w Gorzowie Wielkopolskim przeprowadziła w 2002 roku 18 kontroli na stacjach paliw. Z pobranych 23 prób 22 nie spełniały norm. Najczęściej zaniżano liczbę oktanową w benzynach oraz zawyżano ilość siarki i zanieczyszczeń w olejach napędowych.

Ale dopiero teraz, kiedy notowania rządu spadły do poziomu najniższego w historii III RP, premier postanowił zadziałać. O planowanym wyjściu szefa rządu naprzeciw potrzebom rzeszy kierowców, w relacji reportera RMF Mikołaja Jankowskiego:

foto Archiwum RMF

09:40