Po tym jak w niedzielę złamał lewą rękę, Jarosław Kaczyński wrócił w poniedziałek po południu do pełnienia obowiązków premiera. I chociaż rzecznik rządu Jan Dziedziczak twierdzi, że premier sprawuje swoją funkcję normalnie - można mieć w tej sprawie wątpliwości.

Posłuchaj relacji reportera RMF FM Tomasza Skorego:

Wątpliwości oparte są na słowach chyba najlepiej w tej sprawie zorientowanego - samego premiera. Jarosław Kaczyński oświadczył dziś, że bardzo ważne spotkanie wszystkich ugrupowań parlamentarnych w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej opóźni się o przynajmniej kilka dni - właśnie z powodu niedzielnego wypadku.

Z tego samego powodu przesuną się zapowiadane od wielu tygodni zmiany w składzie rządu. Miało do nich dojść na początku stycznia, potem w połowie, tydzień temu, w tym tygodniu - i znów premier oświadczy, że za tydzień.

Jak to pogodzić z deklaracjami rzecznika rządu, że premier pracuje normalnie? Obawiam się, że jeśli obaj panowie mówią prawdę, sposób na to jest tylko jeden; uznanie, że normą w pracy rządu jest właśnie opóźnianie.

Tomasz Skory, RMF FM