Tragiczny wypadek na ulicy Hetmańskiej w Poznaniu. Kierowca rozpędzonego peugeota stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w słup trakcji tramwajowej. Pasażer, młody mężczyzna, zginął, a kierowca w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. W wyniku wypadku poważnie uszkodzona została sieć trakcyjna, w związku z czym możliwe, że nawet przez kilka dni tramwaje będą jeździły objazdami.

Do wypadku doszło tuż przed godziną 9.00. Rozpędzony peugeot wpadł na torowisko i uderzył w słup. Z zeznań świadków wynika, że samochód jechał z ogromną prędkością, a kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad kierownicą. Podobnie wyglądają wstępne ustalenia policji. Przy zderzeniu silnik auta wypadł i wylądował kilkanaście metrów dalej.

Niestety bilans wypadku jest tragiczny - zginął pasażer peugeota, a kierowca został ciężko ranny.

Zaraz po zdarzeniu zamknięto przejazd na wysokości ulicy Dolna Wilda. Ruch samochodów udało się przywrócić dopiero koło 13.00. Ponieważ w wyniku wypadku poważnie uszkodzona został sieć trakcyjna, możliwe, że tramwaje nie będą jeździć ulicą Hetmańską nawet przez kilka dni.