Do podziemnego pożaru doszło w środę w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej. Z zagrożonego rejonu - ponad tysiąc metrów pod ziemią - wyprowadzono 40 osób. Nikomu nic się nie stało.

Tak zwany pożar endogeniczny pod ziemią to nagły wzrost stężeń niebezpiecznych gazów. To sytuacja powodowana tak zwanym samo-zagrzewaniem się węgla.

Gaszenie pożaru polega na odcięciu dopływu tlenu.

Zwykle zagrożony rejon odcina się wtedy od reszty kopalni specjalnymi tamami.

Może to trwać od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy.