Poprawił się stan zdrowia posła Józefa Gruszki, który od ponad miesiąca przebywa w kaliskim szpitalu. Były szef komisji śledczej ds. PKN Orlen doznał wylewu krwi do mózgu. Do tej pory był w śpiączce.

- Z posłem mamy trochę lepszy kontakt. Nie mówi, ale wydaje się, że rozumie takie polecenia, jak zamknięcie czy otwarcie oczu. Poproszony, ściska rękę - tłumaczy Jerzy Nowicki, dyrektor kaliskiego szpitala, w którym przebywa poseł. Jednak o tym, czy mamy do czynienia z radykalną poprawą zdrowia, będzie można powiedzieć dopiero za kilka dni. Zdaniem dyrektora Nowickiego, w wyniku wylewu krwi uszkodzony mógł zostać ośrodek mowy.