Warszawa wciąż szykuje się na Euro 2012. Najlepiej przygotowane jest lotnisko, zgodnie z harmonogramem powstaje też najważniejsza arena w Polsce, na której ma być rozegrany mecz otwarcia, czyli Stadion Narodowy. O wiele mniej optymistyczne są informacje na temat dróg.

Po Warszawie da się jakoś jeździć samochodem, chociaż wciąż znacznej poprawy wymaga oznakowanie. Ale czy uda się dojechać do stolicy autostradą - to już wcale pewne nie jest. Chociaż od września powinny trwać prace przy budowie autostrady A2 z Łodzi do Warszawy, nie na wszystkich pięciu odcinkach już się one zaczęły. Jeśli ta i następna zima potrwa kilka miesięcy, to nie będzie szans by zdążyć z tą inwestycją.

O wiele lepiej na przyjęcie kibiców przygotowane jest stołeczne lotnisko, w przyszłym roku zakończy się rozbudowa terminala, ale już teraz ten port ma przewidzianą na Euro przepustowość. Zima na razie nie przeszkadza też budującym Stadion Narodowy. W tej chwili wszystkie terminy są dochowywane, w grudniu rozpocznie się wielka operacja podniesienia dachu i iglica pójdzie do góry - informuje Daria Kulińska z Narodowego Centrum Sportu.

Warszawskie hotele nie zapewniają jeszcze pełnej liczby miejsc, ale przed mistrzostwami powstanie co najmniej jeden taki obiekt. Spora część kibiców będzie zapewne korzystać z kwater prywatnych.

W Poznaniu stadion już jest

Stadion miejski - to jedyna inwestycja w Poznaniu przed Euro, którą miasto już zrealizowała. Reszta to plany, głównie drogowe. Na razie wszystko wygląda pięknie na papierze. Będzie wydłużona trasa szybkiego tramwaju, zostaną zmodernizowane tory na ulicy Grunwaldzkiej, którą jedzie się na stadion. Powstanie też nowa trasa tramwajowa na Franowo, gdzie są duże centa handlowe.

Udaje się nam przygotować przyzwoicie i solidnie przetargi, także nie ma wielkich odwołań, nie ma spraw po sądach - mówi Andrzej Nowakowski Prezes Spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012. Już wiadomo, że nie będzie nowego dworca PKP, ani zajezdni na Franowie. Modernizacja najważniejszego ronda w mieście - ronda Kaponiera rozpocznie się już po mistrzostwach.

We Wrocławiu nie wszystko idzie zgodnie z planem

PKP mogła połowę funduszy na budowę 4-kilometrowego odcinka, który połączyłby lotnisko z dworcem, dostać z Brukseli, ale najpierw zwlekano z wypełnieniem wniosku, a potem okazało się, że torów nie ma w rządowym wykazie linii o znaczeniu państwowym. I dlatego - zdaniem kolejarzy - nowy odcinek kolejowy byłby nierentowny i sama kolej musiałaby do niego po mistrzostwach dokładać. Zrezygnowano więc z budowania tego połączenia.

Kolejną inwestycja pod znakiem zapytania jest remont dworca głównego PKP we Wrocławiu. On właśnie trwa, ale coraz częściej pojawiają się informacje o przesunięciu terminu jego zakończenia. Poślizg więc niewykluczony. Za to stadion rośnie w oczach i jak na razie data jego otwarcia nie zmienia się.

Gdański stadion coraz bardziej przypomina bursztyn

W Gdańsku szukają 15 milionów na remont połączenia kolejowego ze stadionem. UEFA chce by na stadion można było dojechać także pociągiem. Istniejące połączenie zamknięto ponad 5 lat temu i teraz trzeba sporo zainwestować, a miasto nie ma na to pieniędzy. Budowa stadionu przebiega za bez opóźnień, a Arena zaczyna już, zgodnie z zapowiedziami, przypominać bursztyn.

Rozpoczęło się układanie na stalowej konstrukcji stadionu pokrycia z tworzywa sztucznego, które jest koloru bałtyckiego jantaru. Płyty poliurytanowe można zobaczyć od strony południowej. Prześwitują przez rusztowanie, które tam ustawiono. Niewiele niestety zmienia się otoczenie stadionu. Dzielnic, w której stoi rozpoczęła się co prawda rewitalizacja 30 domów, ale skala inwestycji jest za mała by ludzie w nich mieszkający byli w pełni zadowoleni.

Barbara Zielińska-Mordarska

Piotr Świątkowski