Trwają negocjacje w sprawie eksportu białoruskiego prądu do Polski – powiedział agencji TASS wiceminister energetyki Leonid Szeniec. Za dwa lata na Białorusi ruszy budowana przez Rosjan elektrownia atomowa.
Szczegółów rozmów z polską stroną nie zdradzono, ale Białoruś myśli o eksporcie energii, mimo że sama wciąż importuje ją z Rosji. Niewykluczone więc, że do Polski trafiałby tak naprawdę rosyjski prąd.
Przeciwko budowie białoruskiej elektrowni atomowej niedaleko Grodna od dawna protestuje Litwa, wzywając do niekupowania od Białorusinów prądu.
(az)