Dramatyczny koniec świąt w Łodzi kilkaset metrów od stacji Łódź Radogoszcz Zachód. Wieczorem w Wielkanocny Poniedziałek na torach przy ul. 11 Listopada pociąg relacji Łódź Kaliska-Głowno najechał na leżącego na szynach mężczyznę.

Maszynista, który był trzeźwy, próbował hamować i ostrzec mężczyznę, którego zobaczył w ostatniej chwili. Niestety pieszy zginął na miejscu, a skład mógł się zatrzymać dopiero po kilkuset metrach.

Teraz sprawę badają policjanci pod nadzorem prokuratury. Śledztwo musi wyjaśnić okoliczności śmierci mężczyzny, czy był to wypadek czy może samobójstwo. Nieodzowna będzie sekcja zwłok mężczyzny, która odpowie na pytanie: czy mężczyzna zginął pod kołami pociągu, czy może już wcześniej był martwy.

(mal)