Policja i prokuratura badają przyczyny śmierci 22-letniej mieszanki Piły. W tej sprawie zatrzymano partnera kobiety.

W sobotę po południu do jednego z mieszkań w Pile wezwano służby ratunkowe. Na miejsce przyjechała m.in. straż pożarna i policja. Okazało się, że w mieszkaniu są zwłoki 22-letniej kobiety - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.

Kobieta mieszkała tam razem ze swoim partnerem i dwójką małych dzieci - półtoramiesięcznym i trzyletnim. Podczas wstępnych oględzin nie stwierdzono przyczyny zgonu, niemniej jednak na podstawie zebranych informacji została podjęta decyzja, żeby zatrzymać 23-letniego partnera zmarłej, tym bardziej, że był pod wpływem alkoholu - podkreślił Borowiak.

Policja czeka teraz na wyniki sekcji zwłok 22-latki.