Dziś o godzinie 21:21 rozpocznie się astronomiczna jesień. Wtedy Słońce przejdzie przez tzw. punkt Wagi. W tym dniu następuje też równonoc jesienna. O tej porze roku można podziwiać m.in. kilka planet.

Również pogoda jest jesienna. Dziś będzie pochmurnie z przejaśnieniami i przelotnymi opadami deszczu. Jutro z kolei rozpocznie się kalendarzowa jesień.

Trzy daty początku jesieni

Poza jesienią astronomiczną i kalendarzową możemy mówić jeszcze o jesieni meteorologicznej. Każdego roku rozpoczyna się tego samego dnia, czyli 1 września. Trwa trzy miesiące i kończy się 30 listopada. Pojęcie to zostało wprowadzone na potrzeby meteorologów i klimatologów, aby można było porównywać coroczne dane statystyczne z tych samych okresów.

Gdyby używać do tego dat rozpoczęcia astronomicznej lub kalendarzowej jesieni, dane nie byłyby wiarygodne, bo daty te są "ruchome", a zatem niemożliwe do porównania. W różnych krajach, regionach i instytucjach pory meteorologiczne mogą mieć ustalone różne przedziały czasowe.

Wczesna jesień i jesień

Samą jesień możemy też podzielić na dwa okresy w kontekście fenologicznych pór roku, czyli takich, które zależą od cyklicznie występujących zjawisk w przyrodzie: faz rozwoju roślin czy zachowań zwierząt. W tej chwili, czyli od 5 września do 5 października, trwa wczesna jesień. Wiąże się to, na przykład, z kwitnieniem wrzosów i dojrzewaniem kasztanowców. W sadach dojrzewają w tym okresie gruszki, jabłka i śliwki, a na polach trwają wykopki ziemniaków i sianie żyta. Charakterystycznym elementem fauny są natomiast masowo pojawiające się pajęczaki z grupy Aeronauti, które przemieszczają się na długich niciach. Nazywamy to babim latem.

Popatrz w niebo

Jesienią na wieczornym niebie zobaczymy kilka planet. Można się też pokusić o próbę dostrzeżenia gwiazdy Solaris, której nazwa wiąże się z twórczością Stanisława Lema, a obecnie obchodzimy Rok Lema.

Z planet w jesienne wieczory świecić będzie Wenus, której warunki widoczności będą się poprawiać. Pod koniec października będzie zachodzić około godzinę po zachodzie Słońca. Cały czas widoczne będą Jowisz i Saturn, świecące po południowej stronie nieba.

Z kolei wieczorami nie zobaczymy Marsa. Czerwona Planeta zacznie wschodzić nad ranem na przełomie października i listopada. Merkury na początku jesieni nie będzie widoczny, ale już w drugiej połowie października zobaczymy go na porannym niebie. Najdłużej będzie widoczny około 20 października (wschód około godziny przed świtem).

Natomiast z planet niewidocznych gołym okiem, ale widocznych przy pomocy teleskopu jesienią można spróbować zaobserwować zarówno Urana, jak i Neptuna. Nadchodząca jesień będzie najlepszym ich okresem widoczności.

Czas Perseidów i innych letnich rojów meteorów mamy już za sobą, ale nie znaczy to, że jesienią nie można dostrzec "spadających gwiazd". Na przykład od 6 do 10 października aktywne są bardzo powolne Drakonidy, mające związek z kometą 21P/Giacobini-Zinner.

Poza tym, od 2 października do 7 listopada wypada okres Orionidów, z maksimum 21 października. Rój ten ma związek ze słynną kometa Halleya. Najaktywniejszym z rojów meteorów są jednak Geminidy widoczne od 4 do 17 grudnia. W maksimum około 14 grudnia ich aktywność może osiągać nawet 120 zjawiska w ciągu godziny. Geminidy mają związek z planetoidą 3200 Phaeton.

W tym roku świętujemy Rok Lema związany z setną rocznicą urodzin słynnego polskiego pisarza science fiction. Na jesiennym niebie łatwo dostrzeżemy gwiazdę, która w 2019 roku otrzymała nazwę związaną z twórczością Polaka. Gwiazda BD+14 4559 to od tamtej pory także Solaris. Okrąża ją planeta Pirx odkryta przez polskich astronomów.

Nazwy dla tej pary wyłoniono w ramach konkursu prowadzonego na stulecie Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU). Każdy z krajów na świecie mógł nadać nazwę jednej gwieździe i jej planecie. Spośród nazw wyłonionych w polskiej części konkursu, IAU zdecydowała się na wybór pary Solaris i Pirx. Do dostrzeżenia gwiazdy Solaris potrzebujemy lornetki lub teleskopu. Widoczna jest w gwiazdozbiorze Pegaza.

Zmiana czasu na zimowy

Nadejście jesieni wiąże się z jeszcze z jedną istotną datą - w nocy z 30 na 31 października przestawiamy zegarki na czas zimowy. Będziemy cofać wskazówki zegarów z godziny 3:00 na godzinę 2:00. Dzięki temu w łóżkach będziemy mogli spędzić o godzinę dłużej.