Janusz Palikot nie odpowie za nazwanie prezydenta chamem w lipcowym wywiadzie dla TVN24. Warszawska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo w tej sprawie. Uznała, że wypowiedź posła PO nie zawierała znamion przestępstwa.

Palikot w programie TVN24 stwierdził: „Uważam prezydenta za chama”. W ten mało parlamentarny sposób poseł skomentował przecieki z prezydenckiej rozmowy z Radosławem Sikorskim w sprawie tarczy antyrakietowej. Minister spraw zagranicznych miał być traktowany przez Lecha Kaczyńskiego w sposób nieelegancki i pełen nieufności.

Dzisiejsze postanowienie prokuratury jest nieprawomocne.