Kolejny zamach terrorystyczny w Izraelu. Palestyński zamachowiec-samobójca wysadził się w powietrze na przejściu granicznym Erez, pomiędzy Izraelem a Strefą Gazy. Zamachowiec zginął na miejscu, rannych zostało co najmniej dwu izraelskich żołnierzy. Atak był prawdopodobnie kolejnym odwetem za zabicie przez Izrael w piątek działacza Hamasu, Mahmuda Abu Hanuda.

W nocy – jak podają agencje - w wielu punktach Strefy Gazy dochodziło do starć izraelsko-palestyńskich, w tym także na granicy z Egiptem, gdzie izraelski żołnierz miał postrzelić palestyńskiego nastolatka. Gwałtowny wzrost napięć źle rokuje rozpoczynającej się dziś nowej amerykańskiej misji pokojowej na Bliskim Wschodzie. Rokowania w imieniu Waszyngtonu prowadzić mają w Izraelu: były generał piechoty morskiej Anthony Zini oraz zastępca sekretarza stanu William Burns. W trwających nieprzerwanie od września ubiegłego roku niepokojach izraelsko-palestyńskich poniosło śmierć już co najmniej 721 Palestyńczyków i 189 Izraelczyków.

foto RMF

09:00