Kilkudziesięciu policjantów poszukuje 6-letniej Paulinki, która zaginęła w Otwocku koło Warszawy. Ojciec dziewczynki zawiadomił policję dopiero po siedmiu godzinach od zaginięcia dziecka.

Policjanci zostali postawieni z stan najwyższej gotowości. Wezwano funkcjonariuszy, którzy byli już po służbie. Zawrócono też policjantów oddelegowanych do zabezpieczenia meczu w Warszawie.

W tej chwili policjanci zataczają coraz szerszy krąg wokół domu, z którego wyszło dziecko. W akcji bierze też udział pies tropiący, ale na razie nie natrafiono na żaden ślad dziewczynki.

Dziewczynka dzisiaj o 10 rano wyszła z domu. O godzinie 17 ojciec zawiadomił policję o jej zaginięciu. Nie wiadomo, dlaczego czekał aż siedem godzin z poinformowaniem funkcjonariuszy o całej sprawie.

6-letnia Paulina wygląda na 8-9 lat. Jest szczupła, ma 135 centymetrów wzrostu i długie włosy koloru ciemny blond. W chwili zaginięcia była ubrana w różową kurtkę z kapturem i spódniczkę w kolorze morskim. Na nogach miała szare rajstopy i kozaki. Dziewczynka może mieć problemy z mówieniem.

Wszystkie osoby mogące pomóc w odnalezieniu Pauliny, są proszone o bezzwłoczny kontakt z Komendą Powiatową Policji w Otwocku telefon 22 779 40 91 lub na numer alarmowy 112.