Od 15 minut do pół godziny - tyle wynoszą opóźnienia pociągów kursujących na trasie Gdańsk-Bydgoszcz. W miejscowości Nowe Dobra w Kujawsko-Pomorskiem kolejarze naprawiają tory, które pękły od mrozu. W nocy z tego powodu wykoleił się wagon pociągu towarowego.

Utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilkanaście godzin. PKP muszą wymienić ponad dwumetrowy fragment szyny, która pękła aż w czterech miejscach. Stal nie wytrzymała mrozu, który w nocy sięgał przy gruncie minus 25 stopni. Na szczęście pociągi z Gdańska do Bydgoszczy i z powrotem jeżdżą. Ruch odbywa się po jednym torze na odcinku pomiędzy Laskowicami a Terespolem. Kolejarze liczą, że uda im się naprawić szynę przed północą.