Prokuratura rejonowa w Olsztynie wszczęła dochodzenie w sprawie studentki, która za pośrednictwem internetu wulgarnie wyrażała się o Ukraince i ludności ukraińskiej. Studentka medycyny Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, która opublikowała film z wyzwiskami, została zawieszona w prawach studenta.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie poinformował o wszczęciu postępowanie w sprawie publicznego znieważenia. Chodzi o opublikowany przez studentkę Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego film, na którym wyzywa Ukrainkę, z którą jechała pociągiem. Prokuratura zbiera materiał dowodowy w tej sprawie. Jak podkreślił rzecznik: kobiecie grozi do 3 lat więzienia - dodał.

Studentka zamieściła w swoich mediach społecznościowych film, w którym relacjonuje warunki podróży pociągiem. Wyzywa w nim współpasażerkę pochodzenia ukraińskiego i innych Ukraińców.

Oświadczenie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego

Głos w tej sprawie zabrał Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. W oświadczeniu zamieszczonym na stronach internetowych władze uczelni poinformowały, że niezwłocznie podjęły działania wobec autorki wypowiedzi. Młoda kobieta została zawieszona w prawach studenta. Uczelnia złożyła także zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, a w uczelni wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

"Uniwersytet jako ośrodek współtworzący naukę i kulturę jest miejscem wymiany poglądów w dyskusji akademickiej. Nie ma i nigdy nie będzie w Uniwersytecie miejsca na przejawy zachowań o charakterze rasistowskim, ksenofobicznym czy okazujących pogardę względem osób innej płci, rasy, pochodzenia etnicznego, narodowości, religii, wyznania, światopoglądu, niepełnosprawności, wieku, orientacji seksualnej bądź gorzej sytuowanych. Jako społeczność Uniwersytetu, dla której istotna jest idea otwartości i tolerancji, wyrażamy dezaprobatę i sprzeciw wobec takiego myślenia i postępowania" - wskazano w oświadczeniu.

Studentka zamieściła przeprosiny w internecie, dodając, że nagranie miało być skierowane do wąskiego grona jej znajomych i miało być formą żartu.

Całość oświadczenia można przeczytać na stronie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.